czwartek, 18 października 2012

Zadzwonilam dzisiaj do Mamy.

Z odrobina pretensji w glosie zapytalam: Gdzie jest moja McDusia?!
No bo jak to, wydana zostala juz 2 tygodnie temu, a ja jeszcze jej nie czytalam. Nie wiem jak ja wytrzymam te pare dni, zanim mi ja Mamusia przysle :D Juz sie nie moge doczekac. Wprawdzie czytalam kilka nieprzychylnych recenzji, ale z drugiej strony, jestem bardzo ciekawa. Napisze co mysle, jak przeczytam :)

poniedziałek, 8 października 2012

Az ciezko uwierzyc...

... ze nie pisalam od sierpnia. Czas mi poprostu ucieka, wyslizguje sie miedzy palcami. Zanim sie obejrze juz piatek, juz niedziela. Minal tydzien, minal weekend, minal tydzien. Minelo juz prawie 5 lat, odkad tutaj przyjechalam. To bylo bardzo intensywne 5 lat. Poznalam mojego meza. Zaszlam w ciaze i urodzilam Mile. Wyszlam za maz. Mieszkalam w 5 roznych domach, kupilam swoj wlasny - wzielam kredyt na 35 lat. Kupilam 2 samochody. Awansowalam kilka razy, przeszlam przez 5 roznych dzialow w firmie. Zaczelam jezdzic samochodem (prawie;)). Schudlam 15kg, przytylam 43 (ciaza), schudlam 30. Dzialo sie, oj dzialo ;) Bylam w Afryce. Na kolejne 5 lat zyczylabym sobie wiecej stabilizacji, wiecej spokoju. Mniej zmian - jakichkolwiek. Zebym mogla troche odpoczac i troche zwolnic. I podziwiac krajobraz :)