poniedziałek, 21 maja 2012


Bardzo lubie moje sasiadki. To w wiekszosci Polki. 
To ze sa w okolicy, sprawia ze czuje sie bardziej "jak w domu". Wiem, ze pewnego dnia pewnie wroca gdzies do Polski, na rozne krance kraju, ale w tej chwili - bardzo sie ciesze, ze sa. Pomimo calej sympatii, jaka darze Irlandki, to jednak inaczej rozmawia sie z kims, kto zna nasze realia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz