poniedziałek, 19 grudnia 2011

Mala rzecz a cieszy :)

Zainsprowana pufka "Pufi" ze sklepu minimetrow, doszlam do wnisku ze czas wydobyc maszyne do szycia :D
Oto efekt koncowy:

A oto efekt koncowy na modelce ;)

Bo szycie jest piekne :) 

6 komentarzy:

  1. Potrzebuję Twojego maila. Napisz na aeljot @ gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Superowa! Ale modelka lepsza :)
    Jaka ona już duża! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @aeljot: Dziekuje bardzo, raz jeszcze :)

    @KV by Rybiszon: Oj tam, Oj tam :D

    @Wendy: A dziekuje bardzo :D Zanim sie obejrzysz, Franus bedzie jeszcze wiekszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mam pytanie - co w środku jest? Czym wypełniłaś? Bo pufa świetna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mialam w domu stare koldry, poduszki i takie tam, dlatego zlapalam sie za kordle, rozprulam i "bebechy" na scisk wlozylam do pufki :) Marzy mi sie taki granulat, jak jest niektorych siedzeniach, ale pufka byla w pelni improwizowana i tak spontanicznie napchalam co mialam :)

    OdpowiedzUsuń