piątek, 4 listopada 2011

Mama zmotoryzowana

Kupilismy auto. Teraz czas zaczac jezdzic. Powiem szczerze, ze z jednej strony - nie moge sie doczekac :D Jest to pewna forma niezaleznosci, w koncu bede mogla jechac gdzie chce, kiedy chce, zabrac Mile nad ocean, pozwiedzac kraj mojego meza. Bede mogla zabrac mala na basen, pojechac z nia na zakupy.

Niestety, jak to zwykle bywa w takich sytuacjach jest jeszcze druga strona. A zeby byc bardziej konkretna, druga strona drogi. Lewa. Po ktorej sie tutaj jezdzi. I bardzo mnie to przeraza. Z wielu powodow. Bo po pierwsze robilam prawo jazdy jakies 10 lat temu a moje doswiadczenie jest zerowe, po drugie samochod jest jednak spory. Niby przez to bezpieczniejszy, ale wiekszy, boje sie ze bedzie ciezszy w obsludze.

Wprawdzie zarowno moj tata jak i malzonek przekonuja mnie ze przeciez mam smykalke do prowadzenia samochodu, ale nie czuje sie pewnie. W sobote mam pierwsze jazdy z instruktorem, tak zeby sobie przypomniec.

Zobaczymy jak mi pojdzie :)

3 komentarze:

  1. Mam pytanie natury technicznej :D (brzmi znajomo? ;)) ..., czy przesyłka już doszła?

    Trzymam kciuki za jazdę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi :D
    Jeszcze nie przyszla, ale jak tylko dotrze, to dam znac :)

    OdpowiedzUsuń